Co potrzeba (na 4 słoiki 400 ml)
2 pomarańcze
4 cytryny
1 limonka (niekoniecznie, można zastąpić cytryną)
spory kawałek imbiru
4 laski cynamonu
kilkanaście goździków (ja lubię dużo)
kilka ziaren kardamonu (opcjonalnie)
kilka gwiazdek anyżu (tez niekoniecznie)
2 szklanki cukru
1,5 szklanki wody
łyżeczka przyprawy do piernika
Wykonanie
Owoce myjemy dokładnie, sparzamy i kroimy. Cytrynę na ćwierćplasterki, pomarańczę w plastry, a później na 8 części. Imbir w plasterki lub słupki o długości 2 cm. W garnku zagotowujemy zalewę cukrową z dodatkiem przyprawy piernikowej.
Do słoików na dno wsypujemy po kilka goździków, ziarenek kardamonu, anyż. Następnie warstwami układamy pomarańczowe, cytrynowe i imbirowe plasterki. Z boku słoika umieszczamy laskę cynamonu. Wypełniony owocami słoik zalewamy roztworem cukrowym i szczelnie zakręcamy.
I jeszcze etap pasteryzacji. Konieczny! Pasteryzacja powoduje, ze po otwarciu słoika owoce się nie psują i mogą spokojnie stać na stole (nie w lodówce) przez kilka ładnych dni i dosmaczać nam herbatkę.
Ja po prostu umieszczam słoiki w nagrzanym do 120 stopni piekarniku, trzymam je tam 30 minut i wyjmuję jak ostygną.
Później już możemy tylko cieszyć się dodanym do herbaty korzenno-cytrynowym aromatem lub rozdawać słoiki w prezencie najbliższym :-)
Smacznego!
Agata
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz