Napisałam do Marty sms'a: Zrobiłam czekoladowe ciasto z czereśniami, będzie na bloga. A ona na to: Znowu te czereśnie w obróbce cieplnej. Uparciuch z Ciebie;-)... Tak, uparciuch ze mnie, będę eksperymentować! Ile się da, ile wlezie! Marta nawiązywała do moich ostatnich weekendowych wyczynów z czereśniami, kiedy to władowałam je do ciasta pierogowego. Zabrakło truskawek, a ciasto jeszcze było, czereśnie się nawinęły, to długo nie myślałam. Bach! Niechaj będą pierogi z czereśniami! Czy smakowały? Tak, były fajne! Inne!
Zatem skoro pierwsza eksperymentalna obróbka cieplna czereśni się obroniła, czas na kolejne.
Naszło mnie na ciasto. I chociaż fanką czekoladowych wyrobów nie jestem, to zobaczywszy w kulinarnym czasopiśmie brownie z czereśniami, strzał padł właśnie na nie. Z lekką dozą niepewności je tworzyłam, ale uwierzcie mi wyszło! Jest bardzo intensywnie czekoladowe, przełamane głębokim, trochę cierpkim, winnym, smakiem przepysznych czereśni.
Naszło mnie na ciasto. I chociaż fanką czekoladowych wyrobów nie jestem, to zobaczywszy w kulinarnym czasopiśmie brownie z czereśniami, strzał padł właśnie na nie. Z lekką dozą niepewności je tworzyłam, ale uwierzcie mi wyszło! Jest bardzo intensywnie czekoladowe, przełamane głębokim, trochę cierpkim, winnym, smakiem przepysznych czereśni.
Co potrzeba do czekoladowego czereśniaka? (na małą kwadratową foremkę o boku 23cm)
1 tabliczka czekolady
1/2 paczki masła
1/2 szklanki cukru
3 jajka
4 czubate łyżki mąki
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
dwie garście czereśni
troszkę masła i mąki do wysmarowania i wysypania foremki
Żółtka ucieramy z cukrem i masłem. W osobnej miseczce ubijamy na sztywno białka (można dodać szczyptę soli). Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, lub- prostszy a skuteczny sposób w miseczce w mikrofalówce. Do maślanego kogla-mogla wlewamy roztopioną (nie gorącą!) czekoladę oraz przesianą mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Na koniec do masy dodajemy pianę z białek i delikatnie wszystko mieszamy. Wlewamy ciasto do foremki (może być mała tortownica). Na wierzchu układamy wypestkowane czereśnie, które dobrze jest trochę wcisnąć w masę. Wkładamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika na 40 minut. Po wyjęciu, studzimy na kratce, posypujemy cukrem pudrem.
PS 1. Przepis na ciasto został zainspirowany recepturą z Mojego Gotowania, Lipiec 2014
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz